niedziela, 4 grudnia 2011

Weekendowe przemyślenia

Wiele znacząca każda chwila, wystarczy tylko otworzyć usta, a słowa same popłyną. Nowe doświadczenia, na nowo obrana droga życia, wyznaczony cel. Realnie wydawałby się nie do osiągnięcia, ale po to są marzenia, żeby marzyć. Pogubiona we własnej rzeczywistości, na nowo obrałam kierunek, zadowolona z postępów.
Moja aktualna baza do osiągnięcia szczęścia, na tknięta w filmie "wszystko za życie"
happiness you get, when you share this happiness with another people
I jeszcze jedno, cytuje: "nie przejmuj się rzeczami i sprawami na które nie masz wpływu"